niedziela, 30 stycznia 2011

Urodzinki

No i okrągły roczek pstryknął na blogu. A kto zdrowia nie wypije... :)
I nie idzie tu o żadną wybujałą celebrację wątpliwej rocznicy, a raczej o refleksję...

Nawet się nie obejrzałem, a już z szampanem w dłoni, w tempie radosnego "trzy, dwa, jeden... Happy New Year!" zaliczyłem rokroczne, seryjne deja vu.
- Co u ciebie, Crew..? - zaszumiały bąbelki w kieliszku.
- Po staremu... - odpowiedziałem sobie w myślach.
- Naprawdę nic nowego..? - wypaliły zdziwione fajerwerki.
- Niewiele... ale dzięki, że pytacie...

Już tak to jest, że czas zapiernicza w coraz bardziej zawrotnym tempie, a ja, trzymając się utartych schematów niczym barierki w starym pekaesie, usilnie próbuję nie wypaść z kursu.
I w tej nierównej walce z wyboistym gruntem, nie dostrzegam wielu mijanych obrazów, widoków na życie, perspektyw z ciekawym horyzontem w tle. Wiem tylko, że tamtędy jechałem, że powinienem widzieć, pamiętać, doceniać... ale dzień do dnia się dodaje i zlewa w jedno:  "nic nowego..."
A przecież wcale tak nie musi być. Wystarczy zerknąć do własnych myśli przelanych na blogowe strony i już wracają zapomniane chwile. To właśnie stanowi sens istnienia tego bloga.
"...wracać, czytać i patrzeć, gdzie byłem, gdzie jestem i pewnie dokąd zmierzam..." - moje słowa sprzed roku.
Wracam więc, czytam i widzę bardzo wyraźnie rzeczy, których dawniej, z perspektywy czasu na pewno bym nie dostrzegł.

I kiedy kolejny raz bąbelki sylwestrowego szampana zaszumią: "Co nowego..?", odpowiem im z całą mocą: "Naprawdę wiele... Wprost cała kupa nowości! Wystarczy poczytać!"

...i oby tak było :)

Rok na blogu - piece of cake... with wafel! ;)

20 komentarzy:

Inessta pisze...

prrrrrrrrrrrrrr... rączy rumaku. Stań! rozejrzyj się, jakie życie jest piękne :)) Nie pędź, bo nikogo i niczego i tak nie dogonisz a życie przebiegniesz. A tu trzeba smakować każdą chwilę, każdy moment.
p.s. I niech Ci nie przyjdzie do głowy przerwa w pisaniu, myśl o zamknięciu bloga czy nawet wymówka, że nie masz dla nas czasu!

Muscat pisze...

Wszystkiego najlepszego! Blogowi i Tobie.

Nomad_FH pisze...

Wszystkiego najlepszego. Ja zauważam jeszcze jedną rzecz. Nawet pisząc zaległe notatki - automagicznie sobie przypominamy tamte sytuacje. Co więcej - w miarę pisania, przypominamy sobie kolejne (wydawałoby się zupełnie zapomniane) sytuacje :)

Weryfikacja: Noesensp - sens wg noego :D ew nonsens pisany w pollingwidzu :P

akemi pisze...

Happy Birthday!:)

Anonimowy pisze...

Samych dobrych dni i lekkiego pióra
GB

Anonimowy pisze...

http://www.youtube.com/watch?v=Qiil4sLeZQc

Od 3 minuty 7 sekund :)
Proszę wymienić frazę "Dzień mężczyzny" na "Roczek bloga".

stolat, stolat ! ;)

zuza

cre(w)master pisze...

Dziękuję ślicznie wszystkim :) Świadomość, że nie tylko ja tu zaglądam naprawdę motywuje do dalszego pisania. Bo czasem - sami wiecie... człowiekowi się wszystkiego odechciewa, ale przy TAKICH czytelnikach nie sposób odpuścić :D

Zuzanno - i tak oto, po roku pisania bloga zostałem "zdzirem" ;)

Anonimowy pisze...

Skąd ja widziałam, Crew, że akurat zwrócisz uwagę na tego 'zdzira' zamiast na super wykonanie 'stolat' i kwiatka? :)))))
Kobieca intuicja , tak zwana, jak nic ;)

Kombinowałam nawet,że może wyciąć tylko ten kawałek filmu z życzeniami, ale nie umiem :)

Motywuj się nami nadal i pisz, póki co.
Dawno nie było kącika muzycznego, tak nieśmiało zasugeruję...

Malowniczo dziś u nas za oknem - piękna szadź na drzewach, ale i zacna mgła. Ciekawe zdjęcia by wyszły, tylko jest jedno 'ale'.
W robocie trza siedzieć, ech.

zuza

Maria pisze...

Weny, pięknych słów, co to same się cisną do napisania, pasji, no i poczucia humoru

Anonimowy pisze...

Plurimos annos! :-)
nika

Grzegorz Nowak pisze...

Przyłączam się do życzeń, licząc na co najmniej kolejnych kilka lat pisania :-).

PS Nie rozważałeś przeniesienia bloga na własną domenę i serwer?

Malutka... pisze...

No to zdrówko :)))

cre(w)master pisze...

Zuzanno - "sto lat" było wykonane brawurowo, kwiatek mi pachnie do teraz, ale ten "zdzir" to była prawdziwa wisienka na torcie :)
Kącik muzyczny w przygotowaniu, niebawem następna porcja jęków ;)

Mario - dziękuje bardzo. Wszystko się przyda i co ważne, nie tylko na blogu :)

Grzegorzu - dzięki. A wiesz, że mnie zainspirowałeś tym pomysłem z serwerem? Jeszcze nie daj Boże google diabli porwą i co wtedy z naszymi blogami? :) Muszę to technicznie rozkminić.

Malutka - a co pijemy? Bo wiesz... ja w pracy, na dyżurze jestem ;)

cre(w)master pisze...

nika - gratias ago!
To poprawnie będzie? :)
Chyba nie, bo jak "ago" skoro nika? ;P

Anonimowy pisze...

Wielu wielu takich rocznic jeszcze Tobie /sobie?/:) życzę!
KaMi

doro pisze...

Oh oh, wielu pięknych inspiracji blogowych! Pomysłów! Energii!

Grzegorz Nowak pisze...

Google nic się stać nie może, w przeciwnym wypadku nastąpi koniec świata ;-). Jakby co to służę radą w kwestii wyboru firm hostingowych i domeniarskich.

Nomad_FH pisze...

Jeśli byś chciał, to ja również służę pomocą.
Jeżeli chodzi o hosting, obecnie wg mnie najlepszy stosunek/cena ma netmark:
http://www.netmark.pl/
Hostowałem tam kilka stron i jestem zadowolony.
Na teren polski wszedł też 1&1 (1and1.pl), ogólnie - jest nieźle, ale - podobno potrafią nagle zacząć naliczać jakieś chore opłaty. Więc - mam u nich stronę do momentu, kiedy mi nie przyjdzie pierwsza faktura zaniewiadomoco :D

Malutka... pisze...

W spóźnieniu gorączkowym - ja herbatę, a Ty... co zechcesz ;)

abnegat.ltd pisze...

No patrz Pan :)
Pisz i nie przerywaj.
Dobrze sie czyta.