W upalne lato przyleciała aż z Australii do kraju swoich przodków, by wystąpić na Światowym Festiwalu.
Przyjaciele z zespołu tanecznego odtrącili ją, gdy w drugi dzień pobytu, podczas próby skręciła nogę...
...taka samotna.
* * *
Ja byłem kilka lat starszy od niej. Pracowałem jako młody ratownik w obsłudze medycznej festiwalu......taki zaangażowany.
* * *
Pocieszałem ją, zmieniałem opatrunki, pomagałem dojść na widownię, wspierałem ramieniem. Wieczorami liczyliśmy gwiazdy na fladze Australii... Rozmawialiśmy o australijskich plażach i polskim Pacanowie. O kangurach i owcach na halach...Na rękach wnosiłem ją na hotelowe piętro, gdzie mieszkała. Nosiłem do toalety, do dyżurki, do karetki... Byłem przy niej...
...czułem się taki potrzebny.
* * *
Dziesięć dni później, na pożegnanie dała mi kapelusz ze skóry aligatora. Płacząc - piękną polszczyzną wyszeptała: "Goodbye my darling..."
...i odleciała...
...a ja zostałem na polskiej ziemi... z tęsknotą, kapeluszem z krokodyla i...
...dyskopatią.
-------------------
Ech wspomnienia... powracają zwłaszcza na zmianę pogody ;)
14 komentarzy:
dyskopatia...za chuda nie była. A Platon był tragarzem!
Szczerze mówiąc, nie wiedziałem, że Platon parał się dźwiganiem... może hobbystycznie?
Ja jestem "tragarzem" zawodowo, a filozuję amatorsko - zwłaszcza jak mnie plecy nawalają ;)
Pozdrawiam boleśnie.
No patrz - noc przespalem na podlodze w pozycji bacznosc, dzisiaj moge oddychac i chodzic prosto. Musi jakie atomy... albo insze neutrina...
Abi - W takim razie przeprowadzam się w okolicę Twoim atomów... Szykuj podłogę ;)
Aha i jeszcze coś... Jest takie przysłowie - Elektryka prąd nie tyka... Co na wsi oznacza, że "anastazjologi bólu nie czujom" - tak ludzie gadajom.
dawno to było?
Łojezu dyskopatia???
Crewmaster i Abi, do neurochirurga marsz :-)
Mogę nawet podpowiedzieć do jakiego i gdzie :-)))
nika
Nika - Marsz?
"Czołgaj się" byłoby odpowiedniejszą komendą :)
Mamusiu, czołgać się :-/ To aż tak źle? :-(
Naprawdę mogę podać namiary, jakby co.
nika
Ponoć Platon, to przydomek nadany mu ze względu na szerokie bary. Choć na imię miał Arystokles został więc Platonem o niezwykłej sile ciała ale i umysłu (tragarzem nie był, to był żart).
I ty podobnie, posłużyłeś się siłą skupiając się na platońskim :) pierwiastku idealnym a dopadł cię jego pierwiastek realny :)
Nika - dziękuję. W potrzebie odezwę się. Na razie testuję sposób Abiego - podłogę.
Greg - Platon miał też ponoć szerokie czoło i ponoć przez chwilę nawet niewolnikiem był... To i dźwigać mógł i w czoło się klepać filozując ;) Dlatego nie byłem pewny tego tragarza, ale teraz w pełni Twoją wypowiedź pojąłem i doceniłem :)
No coś mi gdzieś dzwoniło w głowie, resztę sobie wygooglałem :)
A Ty błysnąłeś przysłowiową "siłom i godnościom osobistom...wężykiem" :)
Po drugiej nocy spedzonej na podlodze jestem jak nowy. Sposob star i murowany: kolderka zlozona na pol (bo jakis komfort sie nalezy) Naproxen 500 przed spaniem i tyle. Jutro ide na silownie, bedzie tego opieprzania :)
Prześlij komentarz