sobota, 13 lutego 2010

Młodzi-gniewni dwaj

XIV Prawo Murphiego w medycynie ratunkowej: Inni ratownicy mają zawsze lepsze historie do opowiedzenia.
... czyli Historie zasłyszane.


Historia czwarta (nie śmieszna wcale).





 przeraźliwym piskiem opon zatrzymali zgonione konie ambulansu pod wczesno-peerelowskim siedliszczem z wielkiej płyty.
Wysiedli i statecznym per pedes apostolorum postąpiwszy, wzdłuż zielonych rabatek ukwieconych majem... 
...niespiesznie szukali wrót klatki odpowiedniej.
Długo i z atencyją, kołatali domofonem do komnat człeka schorzałego... 
        ...w końcu weszli.
Jeszcze tylko rzucili curvami na zepsutą /jakoż zwykle/ machinę, 
w górę ludzi unoszącą...
...i pięć kondygnacyj później, niczym oka pięć mgnień, byli pod rzeczonym adresem.

* * *



ytali, oglądali, mądre miny robili... 
- gdzie boli Waćpana? Zaiste tu..? W piersiskach zmora okrutna dławi? I w ręce lewej też prądy jakoweś idą..? A zejść z nami, da radę..? Ano po schodach... toć winda popsuta...
...no takoż chodźmy... z bożą pomocą...

* * *



akżeż mocno się dziwowali, gdy między piętrami, człek na ziemię padł...
...bez ducha i wiary w ludzi...
Burzę nad nim rozpętawszy, wzajem gromy na się ciskali...
...kto po sakwy reanimacyjne i prepiteta znachorskie, do karety, zejść tera winien... 
Wszak dmuchawki ni słuchawki nawet, ze sobą skwapliwie nie wzięli...
Larum przy tym tak wielkie czynili...
...że gawiedź z okolicznych pięter tłumnie się zebrała...

* * * 



pomruk grozy nad konającym, z ust mieszczan popłynął...
...by sromotę okrutną, zwaśnionym cyrulikom zadać...
A oni z afektu swego ochłonąwszy, człeka na łasce gawiedzi zostawiwszy...
...do karety spiesznie podążyli... obaj...
...młodzi... gniewni...

* * *



stydu ciężkie zasłony, na ten prospekt, racz spuścić 
o Panie...
...a mię, sługę wiernego, od gniewu cyrulików wszelakich, wybaw...

...Amen.*





-------------------------------
* Fragment eposu wczesnośredniowiecznego - przez archeologa z ziemi wydłubany...
- Rycina zaczerpnięta ze strony, warto poczytać :)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Per pedes apostolorum :-))) No i masz, od kiedy to łacina martwa jest? ;-P
nika

Anonimowy pisze...

historia jak najbardziej prawdziwa
rzecz cała sie działa w miescie wojewódzkim na pld-wsch a mianowicie w rzeszowie
a najlepsze ze pacjent zmarł, a po dupie dostał dyspozytor